wtorek, 21 października 2014

komin dla młodszego i czapka dla starszego

Falowany wzór na czapkę z tego linka http://playinhookydesigns.blogspot.com/p/free-pattern.html zainspirowała mnie do zrobienia Młodemu komina.


 Więcej zdjęć Młodego w kominie brak bo konsekwentnie go ściąga po maksymalnie 3 minutach na dworze...

Wzór i kolory spodobały się tacie... powstała więc czapka :) niebieska włóczka co prawda się skończyła i jedna fala musiała być czarna...



Tu widać też metkę 'na szybko' bo ciągle nie kupiłam sobie papieru transferowego. Ale marker sharpie też daje radę :)

:)

poniedziałek, 20 października 2014

komino - kaptur nr 3 :)

W kolejnych kilka wieczorów powstał trzeci komino-kaptur, tym razem w wersji mniejszej.

Model pozować nie chciał ale w kaloszach na balkonie dało jakoś radę...

Docelowo kaptur będzie ogrzewał naszą małą koleżankę Julkę :*





:)

poniedziałek, 13 października 2014

komino-kaptur nr 2 :)

Dziecko moje, jak tylko zobaczyło, że robię komino-kaptur nr 1 (ten, z poprzedniego postu, dla jej kuzynki) oznajmiło, że też chce taki z uszkami ale żeby był kolorowy.

Mówisz - masz :)

Powstał z prawie dwóch motków Katia Azteca. Miał być cały czerwonawy (taki jak prawie całość kaptura) ale nagle się skończył pierwszy motek - panie w pasmanterii zapewniały, że NA PEWNO starczy jeden motek na szydełko więc tylko jeden kupiłam. Jak tam wróciłam po dwóch dniach okazało się, że mój kolor się skończył... ale rozpaczy nie było bo w końcu miało być kolorowo :)
Tak więc mamy kolory 7841 i 7826 ale nie wiem który jest który :)





 :)


poniedziałek, 6 października 2014

szary komino-kaptur

W trzy wieczory powstał komino-kaptur, który poleci z Zuzią mieszkać do Nowego Jorku. 
Kaptur w całości robiony z głowy, szara włóczka z dna szuflady, troszkę różowej włóczki na kokardkę, dwa stare guziczki i oto jest.



złożony na płasko wygląda jak część zbroi rycerskiej :)
 



:)