Zrobiłam kolejny komin. Taki zwykły, najprostszy, same półsłupki i tyle.
Czarno-szary.
Komin miał być dla syna kolegi, obwód miał więc w miarę dziecięcy.
Ale... tato jak go zobaczył, założył, stwierdził, że na niego pasuje i Młodemu go nie odda :)
:)