czwartek, 5 grudnia 2013

jestem elfem Mikołaja - część 2 :)

tym razem 'elfowanie' dla córki sąsiadów. 
mama narysowała o co chodzi:



pomyślałam sobie: pikuś :)
ale biorąc pod uwagę fakt, że mam mało czasu bo większość jego pochłania Pan Gustaw, wcale nie okazało się to do końca pikusiem...

poszczególne elementy wycinały się i zszywały fajnie ale jak już trzeba było ułożyć płatki i łodyżkę 'na lewą stronę' tak, żeby potem na prawej było prosto przestało być łatwo. poszłam więc trochę na łatwiznę i środek kwiatka ma nie wykończone nadprute brzegi. zszyłam wszystko na prawej stronie :)






ja nie jestem do końca zadowolona ale mam nadzieję, że mała sąsiadka nie będzie aż tak czepiała się szczegółów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz